Czy stojąc w kolejce do kasy i rozmyślając o tym, co jeszcze musisz kupić przeszukujesz swój plecak w poszukiwaniu portfela? Gdy w końcu go znajdujesz i wykładasz na ladę banknot stuzłotowy, okazuje się, że sprzedawczyni nie ma wydać. Rozpoczynasz więc kolejne poszukiwania, tym razem karty płatniczej. Kolejka za Tobą rośnie, wszyscy się niecierpliwią. A gdyby tak, z kieszeni wyciągnąć telefon i jednym kliknięciem opłacić zakupy?
Tak, to jest możliwe. Od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania płatnościami bezgotówkowymi. W Polsce, karty płatnicze weszły do powszechnego użytku w latach dziewięćdziesiątych. Początkowo każdą transakcję należało uwierzytelnić swoim podpisem. Następnym krokiem w rozwoju płatności bezgotówkowych było uwierzytelnianie transakcji za pomocą PIN-u. Aż wreszcie pojawiły się płatności zbliżeniowe, dzięki którym za zakupy do 50 zł zapłacimy jedynie przybliżając naszą kartę do terminala. Powyżej tej kwoty, wciąż musimy podać PIN.
Do kart płatniczych zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Każdy z nas posiada kartę debetową lub kredytową. Opłacenie zakupów, czy każdej innej usługi za pomocą karty jest nie tylko bezpieczne, ale również szybkie i wygodne. Jednak wciąż nowością są dla nas płatności telefonem. Warto przyjrzeć im się bliżej.
Zbliżeniowe płatności telefonem możliwe są dzięki technologii zwanej HCE (ang. Host Card Emulation). Dzięki niej, nasz telefon działa jak karta debetowa i umożliwia płacenie za zakupy we wszystkich terminalach zbliżeniowych. Technologia HCE została opracowana przez dwóch programistów, Douga Yeager i Teda Fifelski z niewielkiego startupu z Teksasu.
Nowym technologiom od wielu lat przypatrują się banki. Nie pozostaje im obojętne zainteresowanie użytkowników płatnościami bezgotówkowymi. Dlatego też, wychodząc im naprzeciw, banki udostępniły aplikacje umożliwiające płatności w sklepach stacjonarnych i internetowych za pomocą smartfona, bez konieczności logowania się do bankowości internetowej. Aplikacje te, korzystają właśnie z technologii HCE.
Jak rozpocząć przygodę z płatnościami telefonem? Pierwszym krokiem jest instalacja aplikacji mobilnej swojego banku. Wystarczy wyszukać nazwę swojego banku w Google Play lub Apple App Store, pobrać na telefon i zalogować się do swojego konta.
Aplikacja banku korzysta z funkcji płatności zbliżeniowych. Płacąc za zakupy wystarczy odblokować telefon i zbliżyć go do terminalu płatniczego. 3 sekundy i zapłacone. Aplikacje pozwalają również na sprawdzenie stanu konta, ustawienie powiadomień typu push po każdej transakcji, czy nawet wykonanie przelewu na inny telefon. Dostęp do aplikacji chroniony jest kodem PIN lub odciskiem palca, dlatego też nie powinniśmy obawiać się o bezpieczeństwo.
Największą zaletą płatności telefonem jest fakt, że zawsze posiadamy go przy sobie. Z pewnością zdarza wam się wyjść z domu bez portfela, ale o telefonie zazwyczaj pamiętamy, prawda? Poza tym, telefon przeważnie trzymamy w konkretnym miejscu: w specjalnej kieszonce w torbie, w plecaku lub w kurtce. Nie musimy więc nerwowo przeszukiwać kieszeni będąc przy kasie.
Oprócz aplikacji dedykowanych dla kont w konkretnym banku, na rynku dostępne są również systemy płatności mobilnych. Warto wymienić tutaj chociażby Blik, PayLane, Masterpass i ApplePay. W największym skrócie, systemy te pozwalają na płatności bezgotówkowe za pomocą telefonu, dzięki podpięciu swojej karty debetowej lub kredytowej.
Jesteście ciekawi jakie są najnowsze trendy w płatnościach? Chcielibyście dowiedzieć się więcej o systemach płatności mobilnych? Zapraszamy do zapoznania się z artykułem: Trendy w płatnościach.